Włoskie impresje i pejzaże - na moim blogu prezentuję przede wszystkim relacje z podróży do ciekawych zakątków Północnych Włoch (choć nie tylko) a także zdjęcia, jakie tam zrobiłam.
środa, 29 sierpnia 2012
Lombardia. Varese. Campo dei Fiori i Santa Maria del Monte.
niedziela, 19 sierpnia 2012
Piemont. Sacro Monte w Varallo Sesia.
czwartek, 16 sierpnia 2012
Piemont i Lombardia. Sacro Monte, czyli Góra Kalwaria po włosku.
Jak już niejednokrotnie wspominałam, Włosi to naród, dla którego emocje są niezwykle ważnym elementem życia. Również wrażenia estetyczne mają dla nich niepoślednie znaczenie, jako sposób wyrażenia owych uczuć w odniesieniu zarówno do „sacrum”, jak i „profanum”. W związku z tym nie dziwi fakt, iż aspekt wizualny odgrywa tu wielką rolę również w przeżywaniu wiary, co na przestrzeni wieków poskutkowało ogromną ilością obrazów i rzeźb o tematyce religijnej.
Podczas moich włoskich wędrówek zawsze starałam się zajrzeć do kościołów — nawet tych położonych w maleńkich miejscowościach — gdyż niejednokrotnie można tam zobaczyć dzieła sztuki o dużej wartości artystycznej. Jedyną przeszkodą mogło być to, że z przyczyn logistycznych nie mogłam zatrzymać się w danej miejscowości na dłużej, a kościół był zamknięty z powodu popołudniowej sjesty (choć zdarzało się, że kiedy odnalazłam osobę dysponującą kluczami, wrota kościoła otwierały się specjalnie dla mnie).
O Świętych Górach, zwanych tu Sacro Monte, dowiedziałam się od moich włoskich znajomych podczas rozmowy na temat Varese — miejscowości leżącej nieco na północ od Mediolanu, a na zachód od Como. Później odkryłam, że podobnych miejsc w północnych Włoszech jest o wiele więcej, z czego dziewięć, znajdujących się w Piemoncie i Lombardii, należy do dziedzictwa UNESCO (na tej liście jest również polska Kalwaria Zebrzydowska).
Miałam zamiar odwiedzić wszystkie, lecz niestety skończyło się jedynie na pięciu — jednak tak się złożyło, że cztery z nich widziałam dwukrotnie.
Pierwsze Sacro Monte we Włoszech (a jak mi wiadomo — również w Europie) powstało w piemonckim mieście Varallo, kiedy to zajęcie Palestyny przez Turków sprawiło, że pielgrzymki do Ziemi Świętej stały się przedsięwzięciem trudnym i niebezpiecznym. W związku z tym bracia mniejsi, opiekujący się Świętym Grobem w Jerozolimie, wystąpili z pomysłem zbudowania w Europie miejsc kultu, które byłyby swego rodzaju „Ziemią Świętą w miniaturze” i dawałyby wiernym możliwość odbycia pielgrzymki bez narażania życia.
Wybrano do tego celu właśnie Varallo, przepięknie położone w alpejskiej dolinie, u zbiegu rzek Sesia, która rodzi się z lodowca na Monte Rosa i wpadającego do niej Mastallone. We wschodniej części miasta znajduje się skaliste, liczące 150 m wzniesienie ze ściętym tarasowo wierzchołkiem. To tu brat Bernardino Caimi, delegat zakonu św. Franciszka, znalazł idealne miejsce, w którym miała powstać Nowa Jerozolima.
Był rok 1481, kiedy wzniesiono tu pierwszą z kaplic — Kaplicę Grobu Pańskiego. Od tego momentu przez około 150 lat powiększano i upiększano Świętą Górę, gdzie dziś ogółem możemy oglądać 45 obiektów, w tym przepiękną bazylikę, fontannę i czterdzieści trzy kaplice z czterema tysiącami postaci namalowanych przez dziewiętnastu malarzy oraz czterystoma figurami dłuta dwunastu pracujących tu rzeźbiarzy.
Są to z pewnością imponujące liczby, ale rzecz nie w nich, lecz w przesłaniu płynącym z tego miejsca. Całość bowiem — podobnie jak inne przedsięwzięcia tego typu — porusza od stuleci wyobraźnię i emocje ludzi, którzy przybywają do tych sanktuariów zarówno z przyczyn religijnych, jak i przyciągnięci pięknem pejzażu oraz sławą artystów, jacy tu zostawili swoje dzieła.
Prace wzmożono w okresie reformacji, która objęła niedaleką Szwajcarię, a swoiste „teatrum Męki Pańskiej”, wywodzące się z tradycji franciszkańskich szopek i widowisk pasyjnych, przedstawione w niezwykle sugestywny sposób, miało pogłębić więź wiernych z Kościołem katolickim.
Jednak ta idea ma oczywiście o wiele szerszy wymiar, bowiem nawet osoby o odmiennych poglądach mogą tu zadumać się nad naturą boskości, istotą człowieczeństwa i wartością poświęcenia siebie samego dla udokumentowania Prawdy, która jest w nas...
W Piemoncie i Lombardii znajduje się ogółem siedemnaście Świętych Gór natomiast trzy można zobaczyć w przygranicznych rejonach Szwajcarii, w Kantonie Ticino i Vallese.
Na liście UNESCO znajdują się:
Sacro Monte Oropa
Sacro Monte Domodossola
Sacro Monte Belmonte
Sacro Monte Crea
Jak już pisałam, miałam zamiar zwiedzić je wszystkie, lecz musiałam poprzestać na zobaczeniu jedynie pięciu kolejnych z listy (nazwy zaznaczone na niebiesko są linkami) W następnych postach postaram się przybliżyć ich urodę i podzielić emocjami, jakie mi towarzyszyły podczas ich zwiedzania.